wtorek, 27 maja 2014

Nothing lasts forever...

Hej.
W piątek 23 maja wróciłam z pięciodniowej wycieczki na której zwiedzaliśmy między innymi Trójmiasto, Malbork i Toruń. Bardzo dużo chodziliśmy, ale mieliśmy też trochę czasu aby spędzić go z kolegami lub przyjaciółmi. W Gdańsku kupiłam sobie nowy 2mm rozpychacz, ponieważ czarny który miałam ok. 2 miesiące się złamał a nie chciałam, żeby dziurka się zrosła. Najbardziej podobało mi się właśnie w Trójmieście, bo zrobiłam tam najwięcej zakupów i zobaczyłam Bałtyk :D
Jeżeli będziecie mieli wolny czas i pieniądze możecie się tam wybrać, bo widoki, np. z mola w Sopocie są super :)
                                                        Gdańsk


                                                                        Malbork


Szymbark-Dom do góry nogami 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz